niedziela, 12 lutego 2012

[*]

Ostatnio ciągle dowiadujemy sie o czyjejś śmierci. Tyle znanych i cenionych osób umiera. Dzisiaj jak dowiedziałam sie o śmierci Whitney Huston serce mi po prostu staneło. Miała dopiero 48 lat. Zmarła 11.02.12 zmarla w hotelu  w Berverly Hills. Oficjalnie jej godziną śmierci jest 15:55. Nie bede sie rozpisywac tylko podam fragment tekstu o Whitnej z www.wikipedia.pl

W 2012 zagrała w filmie "Sparkle" - remaku hitu z 1976. To jej pierwsza rola od czasu występu w 1996 w filmie "The Preacher's Wife". Houston zmarła nagle w sobotę, 11 lutego 2012 w Los Angeles w wieku 48 lat, o ok. 16:00 czasu pacyficznego w swoim pokoju w The Beverly Hilton hotel, mimo reanimacji. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. Houston od lat walczyła z uzależnieniem od narkotyków. Zmarła dzień przed 54. ceremonią rozdania nagród Grammy. Ostatni raz zaśpiewała 9 lutego 2012 podczas Grammy party utwór Yes Jesus Loves Me.

Byla amerykanska piosenkarka muzyki pop i R&Baktorkaproducentka filmowaaranżerka, autorka piosenek i była modelka. Laureatka nagrody Grammy,

Niech spoczywa w pokoju[*]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz